Dziś niedziela jak niedziela - spokojna. Najpierw oczywiście do kościoła w Nowym Rybiu na sumę ,a potem pomagałam mamie w obiedzie. Popołudnie było jednak bardziej ciekawsze.
Przez około dwie godziny pobierałam z internetu filmy , które chciał mieć tata na swoim komputerze. Powiedział że nie może się odnaleźć w tym wszystkim odnaleźć i lepiej jeśli będzie miał wszystko podane jak na tacy i nie będzie musiał nic szukać. Heh.. Ja w każdym razie jestem przykładną córką (dobry żart !) i wywiązałam się z jego prośby. W każdym razie on był zadowolony.
Potem wybrałam się na spacer z Nukusią. Na zewnątrz było naprawdę ładnie i zrobiłam całą galerię zdjęć kwiatów , okolicy.. Super !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz